Pewność w niepewności – improwizacja jako kompetencja

biznes

Czy wiesz, że CEO jednej z największych firm technologicznych był wcześniej improwizatorem? Rozwijanie umiejętności improwizacji może zwiększać Twoją skuteczność w czasach niepewności. Zobacz, jak techniki improwizacji pomagają obniżać stres wywołany zmianami, działać skutecznie, kiedy coś idzie niezgodnie z planem, oraz zwiększać kreatywność w organizacjach.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • czym jest umiejętność improwizacji,
  • w jakich sytuacjach sprawdza się improwizowanie,
  • czym się różni improwizacja sceniczna od stosowanej,
  • kto wykorzystał improwizację w marketingu,
  • na czym polega technika „tak, i”, która jest fundamentem improwizacji,
  • dlaczego impro obecne jest na studiach MBA w Stanach,
  • o komiku, który został CEO firmy technologicznej.

Improwizujesz częściej, niż Ci się wydaje

Zdarzyło Ci się stworzyć kreację RTM-ową (real-time-marketingową)? Lub z dnia na dzień wprowadzić nowy produkt do oferty? A może musiałeś podejmować ważne decyzje w zaskakującej sytuacji? To są momenty, w których improwizujemy. Robimy to prawie każdego dnia.

W tym artykule nie tylko postaram się przybliżyć Ci, czym jest umiejętność improwizacji, lecz także podpowiem, jak możesz ją wykorzystać, aby zwiększać swoją skuteczność w niepewnych czasach.

Improwizacja – czyli (nie) wiem, co mam robić

Improwizacja niestety często ma zły PR. Mylnie łączona jest z działaniem po omacku, chaotycznością czy próbą stworzenia „byle czego, byle było”. Możliwe też, że improwizowanie nie kojarzy Ci się bezpośrednio z profesjonalizmem. Jednak to spora część naszego zawodowego życia.

Ile z Twoich projektów poszło dokładnie zgodnie z planem? Bez żadnej modyfikacji? No właśnie. Żyjemy w wielobiegunowym świecie, pełnym niepewności i ciągłych zmian. Nie jesteśmy w stanie wszystkiego kontrolować. Tym bardziej nie możemy się przygotować na każdy możliwy scenariusz.

Dlatego osoby, które potrafią adekwatnie reagować na sytuację i na bieżąco dostosowywać do niej swoje zachowania, zwykle są skuteczniejsze od tych, które działają schematycznie lub zostają sparaliżowane przez nieprzewidziane zmiany.

To jest właśnie kontekst, w którym korzystamy z umiejętności improwizacji. Poświęćmy więc chwilę, aby usystematyzować to zagadnienie.

Warsaw, mamy problem

1 listopada 2011 r. z lotniska Newark w New Jersey wystartował wypełniony pasażerami boeing 767 Polskich Linii Lotniczych LOT. Planowo miał wylądować na Lotnisku Chopina o 13:35. Niestety, podczas lotu wykryto usterkę – awarię systemu hydraulicznego odpowiedzialnego za wysuwanie się podwozia. Żadna z procedur naprawczych nie rozwiązała problemu. Kapitan Tadeusz Wrona i drugi pilot Jerzy Szwarc znaleźli się w trudnej, nieprzewidzianej i ekstremalnie stresującej sytuacji, z którą musieli sobie poradzić na poczekaniu.

Czas na wymyślanie rozwiązań był ograniczony. Po kilku okrążeniach wokół Warszawy i nieudanych podejściach do lądowania podjęto odważną decyzję, której konsekwencje były nie do przewidzenia – postanowiono lądować bez wysuniętego podwozia. Wszystko trwało kilkanaście sekund. Po długiej drodze rozpędzona maszyna osiadła na Okęciu. Nikt nie został ranny. Wielu pasażerów mówiło później, że nie czuło różnicy między zwykłym lądowaniem na kołach a posadzeniem samolotu w taki sposób.

Przykład lotu 016 świetnie ilustruje, czym jest umiejętność improwizacji. Oczywiście, nie każdy z nas kieruje samolotem i odpowiada za życie ponad 200 osób, natomiast każdy z nas ma jakąś odpowiedzialność, którą „pilotuje”.

Może odpowiadasz za całą organizację, może za konkretny dział lub też projekt, a może za określone zadanie. Nieprzewidziane sytuacje są wpisane w nasze codzienne życie i to, jak sobie z nimi radzimy, będzie wpływało na naszą skuteczność.

Umiejętność improwizacji

„Nie możesz kontrolować fal, ale możesz nauczyć się na nich surfować” – ten cytat, którego autorem jest Jon Kabat-Zinn, trafnie ujmuje, czym jest umiejętność improwizacji. Definiuję ją jako zdolność adaptowania się do zmiennej lub niezaplanowanej sytuacji, w której jesteśmy zaskoczeni lub tracimy kontrolę.

Robimy to za pomocą nowych, możliwych strategii, które wymyślamy na bieżąco. Często pod presją czasu.

Naszym celem jest zwiększanie prawdopodobieństwa osiągnięcia rezultatu, na którym nam zależy, mimo braku kontroli.

Bardzo często takie działanie wywołuje stres i niepewność, których okiełznanie to pierwszy krok w skutecznym improwizowaniu.

Kiedy nie wiesz, co zrobić, bo Twój plan staje się nieaktualny, to nie znaczy od razu, że jesteś nieprzygotowany. Może być wręcz przeciwnie. W ramach tych zaskakujących sytuacji możesz korzystać z całej swojej wiedzy, z doświadczenia, intuicji oraz dostępnych zasobów, które gromadziłeś przez całe życie. Gdy improwizujesz, zamiast skupiać się na tym, że nie wszystko idzie zgodnie z planem, koncentrujesz się na możliwościach.

Dokładnie tak zrobił kpt. Wrona wraz ze swoją załogą.

Dwa oblicza improwizacji

Obecnie możesz się spotkać z dwoma typami improwizacji.

1. Improwizacja na scenie

Pierwszy z nich to improwizacja sceniczna.

Jej głównym założeniem jest tworzenie scen i spektakli, podczas których historia wymyślana jest na żywo, wraz z widzami i na ich oczach. W trakcie takiego spektaklu wykonawcy improwizują dialogi, kreują bohaterów oraz fabułę. Można powiedzieć, że jednocześnie są aktorami, reżyserami oraz scenarzystami.

Improwizowane spektakle można dziś oglądać w każdym większym mieście w Polsce. Impro jest też znane z telewizyjnych programów, takich jak polscy „Spadkobiercy” czy amerykański „Whose Line Is It Anyway?”. Ostatnio impro sceniczne trafiło również na Netflixa w formie show „Middleditch & Schwartz”.

Improwizacja sceniczna może być także wykorzystywana w marketingu.

Przykład

Świetnym przykładem wykorzystania improwizacji w marketingu jest seria reklam kabaretu Mumio dla sieci Plus GSM z lat 2005–2012.

Jak mówił reżyser Iwo Zaniewski, ekipa improwizowała sceny z założeniem, że w 25 s trzeba zmieścić całą historię – początek, środek i puentę (lub jej brak). Dzięki temu stworzono unikatowe, inteligentne i zabawne spoty reklamowe, które mimo upływu lat wciąż pozostają w pamięci wielu osób (np. „Kopytko”).

Celem improwizacji scenicznej jest dostarczanie rozrywki, a precyzyjniej – komedii, która powstaje dzięki błyskotliwości improwizatorów, ich autentyczności oraz bazuje na humorze sytuacyjnym.

2. Improwizacja w biznesie

Kiedy wyciągniemy improwizację z kontekstu teatralnego, to skutecznie możemy ją zaadaptować do praktyki biznesowej. Przecież teraz organizacje, zespoły i menedżerowie częściej niż kiedykolwiek muszą mierzyć się z niepewnością i zmianą – dokładnie tak samo jak improwizatorzy na scenie. Tym obszarem zajmuje się improwizaja stosowana (applied improvisation).

To zbiór metod warsztatowych, które zarówno pozwalają niwelować stres wywołany niepewnością i zmiennością, jak i rozwijają ważne umiejętności miękkie, które każdego dnia wykorzystujemy w pracy.

Na warsztatach improwizacji stosowanej można ćwiczyć skuteczną komunikację, współpracę oraz kreatywność. Ćwiczenia impro świetnie integrują zespół, zwiększają zaufanie w jego ramach oraz otwierają pracowników, którzy zaczynają wykazywać się większą inicjatywą i odwagą. Takie zajęcia mogą również oswajać ludzi z wystąpieniami publicznymi oraz – last but not least – uczyć menedżerów zwinnego zarządzania, które zamiast sztywności buduje elastyczną kulturę organizacyjną.

Improwizacja uczy:

  • niwelowania stresu w nieprzewidzianych sytuacjach,
  • nieszablonowego myślenia,
  • większej kreatywności,
  • komunikacji adekwatnej do sytuacji,
  • skuteczniejszej współpracy,
  • zwinniejszego i bardziej elastycznego zarządzania.

Obecnie obserwuję wzrost zainteresowania rozwojem takich kompetencji wśród firm. Pandemia pokazała, jak ważne jest w zespole adaptowanie się, podejmowanie inicjatywy oraz generowanie rozwiązań. To wszystko wpływa realnie na efektywność i sprzyja dobremu samopoczuciu pracowników.

Technika „tak, i”

Tim Brown, CEO firmy IDEO, autor książki „Change By Design”, powiedział: „Jeśli jedno zdanie może uchwycić istotę twórczego sposobu myślenia, to może nim po prostu być »tak, i«”.

Fundament improwizacji to technika „tak, i”, czyli aktywne słuchanie, akceptowanie i przyjmowanie ofert, propozycji. Negowanie pomysłów może blokować, a w konsekwencji zabijać kreatywność i inicjatywę. Poza mówieniem „tak” nowym ideom chodzi o rozwijanie ich o własne skojarzenia i formułowanie tym samym nowej oferty.

Technikę „tak, i” swobodnie możesz stosować podczas burz mózgów i spotkań kreatywnych. Jej celem jest skłonienie uczestników do rozwijania swoich pomysłów i wzajemnego inspirowania się zamiast oceniania siebie nawzajem.

Z kolei dzięki „tak, i jeszcze…” rozbudowujemy każdy, nawet najbardziej odjechany pomysł, dzięki czemu w zespole pojawiają się zabawa, entuzjazm i inicjatywa, a znika obawa przed oceną. W rezultacie takiego podejścia jesteśmy w stanie zwiększyć zarówno liczbę, jak i różnorodność idei generowanych przez grupę.

Wskazówka

Jeśli wyraźnie nie oddzielisz fazy kreacji od fazy oceny pomysłów, uczestnicy mogą czuć opór przed dzieleniem się odważnymi, nieszablonowymi lub niedorzecznymi ideami. A to tam często znajduje się innowacja. Dopiero na dalszym etapie warto zobaczyć, który z tych pomysłów będzie najodpowiedniejszy do sytuacji.

Umiejętności miękkie i twarde

Sięgnij pamięcią do swojej klasy w szkole średniej. Czy osoby, które miały w tamtym czasie najlepsze oceny, osiągnęły największy sukces zawodowy w dorosłym życiu?

Jak podaje Carnegie Institute of Technology, powodzenie zawodowe i finansowe w 85% zależy od umiejętności miękkich. Mowa tutaj o tym, jak potrafimy się komunikować, negocjować oraz budować relacje z innymi ludźmi.

Tymczasem nasza edukacja zorientowana jest głównie na rozwój umiejętności twardych – technicznych, konkretnych. Oczywiście, są one bardzo istotne. Jednak kiedy skupimy się tylko na nich, możemy zaburzać swój rozwój osobisty i zawodowy.

Jak rozwijać umiejętności miękkie? Najlepiej ucząc się przez doświadczenie (experiental learning). Przypomnij sobie naukę jazdy na rowerze. Aby ją opanować, musieliśmy jej doświadczyć – utrzymać balans, poczuć prędkość i pewnie parę razy się wywrócić.

Z takich doświadczeń wyciągamy wnioski, dzięki nim się uczymy i modelujemy swoje zachowania – aż dana umiejętność wejdzie nam w krew. Dokładnie w taki sam sposób rozwijamy komunikację, kreatywność, współpracę, występowanie publiczne czy zarządzanie zespołem.

Warsztaty improwizacji stosowanej tworzą przestrzeń, w której możemy doświadczać i na bazie tego się rozwijać, jednocześnie się bawiąc.

Improwizujący CEO

Dobrym przykładem osoby, która rozwijała swoje kompetencje za pomocą improwizacji, jest Dick Costolo – były CEO Twittera – nazywany przez serwis „Business Insider” „jednym z najbardziej imponujących CEO Doliny Krzemowej”.

Costolo przed rozpoczęciem kariery w IT był improwizatorem w teatrach w Chicago. W wywiadach bardzo chętnie dzieli się tym, jak umiejętności rozwinięte przez techniki improwizacji oraz stand-upu pomogły mu w kierowaniu Twitterem od 2010 do 2015 r.

Co ciekawe, to nie jest odosobniony przypadek. Warsztaty improwizacji stosowanej są obecne w programach studiów MBA najbardziej prestiżowych zachodnich uniwersytetów, kształcących przyszłych liderów i liderki (takich jak Stanford, Massachusetts Institute of Technology czy University of California w Los Angeles).

Niezmienność zmian

Nasza rzeczywistość zmienia się tak szybko, że nie jesteśmy w stanie nad nią panować. Skuteczną metodą działania w takim środowisku nie jest podejmowanie prób kontrolowania tego chaosu, ale rozwijanie umiejętności płynnej interakcji z nim, czyli improwizacji. Korzystają z niej aktorzy, pracownicy, jak również CEO wielkich firm technologicznych. Może koniec roku to dobra okazja, żeby spróbować? A może improwizowanie będzie Twoim postanowieniem na nowy rok?

Ćwiczenie

Podczas następnego spotkania kreatywnego spróbuj być na „tak, i”. Aktywnie słuchaj, akceptuj i rozwijaj wszystkie pomysły i oferty, odraczaj w czasie ich ocenę i ostateczny wybór. Celem jest zachęcenie zespołu do większej kreatywności oraz sprawdzenie, jak często blokujesz inne osoby i sytuacje, żeby pozostać w bezpiecznej strefie swoich przekonań i kontroli. Innowacja jest tam, gdzie ryzyko.

Warto doczytać:
  1. J. Scinto, „Why Improv Training Is Great Business Training”, „Forbes”, dostęp online: https://bit.ly/3XxVwCX.
  2. B. Rogers, „Can A Comedy Improv Team Improve Your Marketing?”, „Forbes”, dostęp online: https://bit.ly/3OrsOPL.

Udostępnij ten artykuł